Z początkiem października br. z prawie rocznym opóźnieniem uruchomiono wreszcie zmodernizowaną do 200 km/h linię Nowy Sad – Subotica, będącą częścią międzynarodowej magistrali Budapeszt – Belgrad. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom grudniowa zmiana europejskiego rozkładu jazdy pociągów nie przyniesie długo oczekiwanego powrotu międzynarodowych pociągów do stolicy Serbii, bowiem zmodernizowany do 160 km/h węgierski odcinek trasy zostanie udostępniony dopiero wiosną 2026 r. Belgrad pozostanie zatem odcięty od międzynarodowej siatki połączeń jeszcze przez kilka miesięcy. Pociągi międzynarodowe nie docierają tu od kilku lat, nie licząc utrzymywanego nocnego połączenia do sąsiedniej Czarnogóry.
Aktualnie w ruchu pasażerskim czynne pozostają tylko dwa kolejowe przejścia graniczne z Węgrami i Czarnogórą, z których korzystają pociągi relacji Subotica – Szeged i Belgrad – Bar. Z lśniącego jeszcze nowością
głównego dworca kolejowego w stolicy Serbii jest odprawiany jedyny bezpośredni pociąg międzynarodowy relacji Belgrad – Bar.
W ciągu 10 lat zlikwidowano niemal wszystkie pociągi międzynarodowe
Pierwsze wielkie cięcie międzynarodowych pociągów w Serbii miało miejsce w 2012 roku. Wraz z wejściem w życie rocznego rozkładu jazdy 2012/2013 zlikwidowano pociągi do Bośni i Hercegowiny (Belgrad – Sarajewo) i Rumunii (Belgrad – Bukareszt). Ponadto zredukowano połączenia do Austrii o pociąg 314/315 relacji Belgrad – Villach, a także do Chorwacji, likwidując pociąg pospieszny „Nikola Tesla” z Belgradu do Zagrzebia.
W 2016 roku Belgrad utracił połączenia do Mińska Białoruskiego i Moskwy po wykreśleniu z rozkładu jazdy bezpośrednich wagonów sypialnych kolei BC i RŻD. W tym samym roku zakończono kursowanie pociągu nr 336/337 relacji Belgrad – Skopje. Z początkiem 2019 roku rozpoczęto kompleksową modernizację międzynarodowej magistrali Belgrad – Budapeszt, co wiązało się z całkowitym wstrzymaniem ruchu pociągów. Wówczas z rozkładu jazdy wyparowały wszystkie bezpośrednie pociągi z Belgradu do Budapesztu, w tym IC „Avala”. Był to flagowy międzynarodowy ekspres kolei Serbskich, od lat zapewniający bezpośrednie połączenie Belgradu z Budapesztem i Wiedniem. Koleje Serbskie do obsługi tego połączenia kierowały swoje najlepsze klimatyzowane wagony, w tym wagon restauracyjny. W latach 2010 – 2014 pociąg IC „Avala” kursował w relacji Belgrad – Budapeszt – Bratysława – Praga, łącząc stolice czterech państw. Podróż tą trasą zajmowała równe 15 godzin.
Z ostatnimi międzynarodowymi pociągami rozprawił się ostatecznie wirus SARS-CoV-2. Na początku 2020 roku po wybuchu pandemii COVID-19 Serbia utraciła kolejowe połączenia z Macedonią Północną i Grecją, po likwidacji pociągu 334/335 „Hellas Express” relacji Belgrad – Saloniki. W tym samym roku zlikwidowano możliwość dojazdu do Słowenii i Bułgarii po zawieszeniu kursowania pociągów: 410/411 relacji Belgrad – Lublana i 1490/1491 Belgrad – Sofia. Rok 2021 przyniósł likwidację ostatniego pociągu, przekraczającego granicę serbsko-chorwacką. Był to pociąg nr 412/413 Belgrad – Zagrzeb. W 2023 roku wznowiono kursowanie lokalnych pociągów międzynarodowych z węgierskiego Segedynu do Serbskiej Suboticy, umożliwiając tym samym dojazd z wieloma przesiadkami z Budapesztu do Belgradu. Sam Belgrad od 4 lat oprócz połączenia do Czarnogóry pozostaje wciąż bez bezpośrednich pociągów międzynarodowych.
Do Aten, Berlina i Paryża w ostatnim rozkładzie jazdy JŻ
Planowana na wiosnę przyszłego roku reaktywacja międzynarodowych pociągów Belgrad – Budapeszt daje nadzieję na stopniowy powrót stolicy Serbii na kolejową mapę Europy, lecz na pewno nie uda się odbudować tak dużej siatki międzynarodowych połączeń, jaka funkcjonowała przed laty. Może trudno w to uwierzyć, ale jeszcze kilkanaście lat temu do Belgradu można było dojechać bezpośrednimi pociągami z 15 krajów, a z 11 istniejących kolejowych przejść granicznych do 7 sąsiednich krajów, w ruchu osobowym czynnych było 9.
Egzotycznych międzynarodowych pociągów nie brakowało również w czasach, kiedy Belgrad był stolicą Jugosławii. W ostatniej edycji rozkładu jazdy kolei jugosłowiańskich JŻ 1991/1992 przed wybuchem wojny w międzynarodowych tabelach SRJP figurowały bardzo ciekawe relacje, które dziś trudno sobie nawet wyobrazić. Z Belgradu można było między innymi dojechać do stolicy Niemiec pociągiem „Meridian” relacji Sofia – Berlin. Belgrad miał również bezpośrednie połączenie ze stolicą Grecji. Do Aten dojeżdżały pociągi: „Attika” i „Jugoslavia Express”. Nocny pociąg „Venezia Express”, jak sama nazwa wskazuje, kursował z Belgradu do Wenecji, a „Beograd-Zürich Express” umożliwiał podróż z Belgradu do finansowej stolicy Szwajcarii. Z kolei „Simplon Express” zapewniał bezpośrednie połączenie Belgradu z Paryżem.